6/2019 Peternelle van Arsdale - "Bestia"




Autor: Peternelle van Arsdale
Tytuł: "Bestia"
Tytuł oryginału: "The Beast Is an Animal"
Tłumaczenie: Paweł Łopatka
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poradnia K
Ilość stron: 317
Gatunek: fantastyka


" Nosiła w sobie ciemność. Nie mogła przed nią uciec, bo nie mogła uciec przed sobą. "

Gwenith –  mała wioska, w której rodzą się bliźniaczki. Czas ten nie jest jednak łaskawy dla mieszkańców, panuje głód. Cała wina zostaje zrzucona na nowo narodzone dzieci, ponieważ te posiadają jednakowe znamiona na ciele i ich matkę, przez co kobieta z maluszkami zostaje wygnana z wioski do lasu. Po latach siostry wracają, ale nie jako kobiety, tylko pożeraczki dusz.  Benedicta i Angelica czują głód – pożerają duszę wszystkich dorosłych w wiosce, zostawiając w spokoju tylko dzieci, na czele z małą, zagubioną Alys.
Dziewczynka ta posiada pewien dar, ale musi go utrzymywać w tajemnicy, gdyż grozi jej niebezpieczeństwo. Jako jedyna nie obawia się sióstr, a las wzywa ją do siebie, gdzie ukrywa się Bestia.
Jakie ona ma intencje ? Czy mimo ochrony dzieci mogą nie obawiać się pożeraczek?


" Noce sprzyjały im. Strach rośnie nocą. A że siostry żywiły się strachem, nigdy nie były głodne."



Sięgając po tę książkę, ma się wrażenie, że wkracza się w świat baśni, ale nie takiej dla dzieci, tylko historii osadzonej w mocno mrocznych klimatach. I taki klimat utrzymywany jest przez całą książkę. 
Autorka pozwoliła sobie stworzyć historię odrealnioną i po bohaterach możemy się spodziewać dosłownie wszystkiego, ich decyzje nigdy nie są banalne, a wręcz kreatywne, na które normalnie raczej ciężko byłoby wpaść. Bardzo podobało mi się właśnie to postawienie na świat tak bardzo fantastyczny. 

Jeśli chodzi o wykreowanie postaci pożeraczek dusz, to jak dla mnie wyszło to naprawdę genialnie. Tak naprawdę ich postacie pokazują, że każda decyzja ma wpływ na naszą przyszłość, ponieważ mroczne siostry nie wzięły się znikąd, gdyby nie ograniczone myślenie ludzi w wiosce, siostry mogłyby żyć wśród nich jako zwykłe dziewczynki. Mieszkańcy postawili wyrok sami na siebie, nie spodziewając się, że tym samym zaszkodzą kolejnym wioską, bo przecież głód dusz nie ustępuję tak szybko. Siostry zostały opisane przez autorkę tak dokładnie, że nie miałam najmniejszego problemu z wyobrażeniem ich sobie, co tylko powodowało ciarki na moim ciele. 

Alys była dla mnie od samego początku wielką zagadką. Jak na swój wiek inteligentna, ale i na swój własny sposób dziwna. Odważna, uparta i zawsze stawiała dobro czyjeś nad swoje. Ciężko jest mi określić moje uczucia do tej bohaterki, bo jednocześnie ją podziwiałam, ale czasami zachowywała się tak, że miałam ochotę ją udusić. Najważniejsze, że potrafiła wzbudzić we mnie emocje.

Historia jest bardzo nieszablonowa, nie możemy być pewni tego, co może się jeszcze wydarzyć jak zareagują na daną sytuację bohaterowie i jak się dana scena skończy. Po prostu każdy element w tej historii jest nie do przewidzenia, za co bardzo cenie styl autorki. Po drugie to klimat, tak bardzo baśniowy, ale jednocześnie przerażający i zagadkowy. Wiele tajemnic, sporo zła, ale i znajdzie się miejsce na jakiś delikatny romans. Zakończenie, ja go nie przewidziałam, a zostało naprawdę świetnie przedstawione, ja jestem na tak. 

" Pod piękną maską nieraz kryje się brzydota, a zła czy dobra nie znajdujemy tam, gdzie ich szukamy. "



Autorka już od pierwszej strony przedstawiam nam baśniowy klimat swoje mrocznej historii, wciąga nas w nią od pierwszych słów i zostajemy w niej do samego końca. Książka jest nieprzewidywalna, z dużą dawką fantastyki. Głównym elementami fabuły są magia, pożeraczki dusz, niepokój, zło, tajemnicza bestia i niepozorna dziewczynka. Wszystko razem daje nam świetnie napisaną książkę, która nie daje o sobie zapomnieć.

Komentarze

  1. Mam na półce i nie mogę się doczekać, aż się za nią zabiorę <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro jest taka nieszablonowa, to z chęcią po nią sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Mroczne klimaty przyciągają mnie, chętnie przyjrzę się bliżej książce. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie klimaty. Wcześniej nie słyszałam o tej książce i koniecznie muszę ją nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czeka jeszcze na półce, nie do końca wiem czego się spodziewać i jakoś tak nie mogę się zabrać;)
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo miło mi czytać, że doceniła Pani ten dziwny, minimalistyczny horror. Jestem jego tłumaczem. Pozdrawiam, Paweł Łopatka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#46 Leigh Bardugo - "Królestwo Kanciarzy"

#40 Leigh Bardugo - "Szóstka Wron"

#60 mieszkajaca_rzuca_literami6 - Chwila zapomnienia z Harrym Potterem część II