17/2019 Sylvie Payette - "Nellie. Wtajemniczenie"


Autor: Sylvie Payette
Tytuł: "Nellie. Wtajemniczenie"
Tytuł oryginału: " Nellie. Adaptation"
Tłumaczenie: Marzenia Dupuis
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dragon
Ilość stron: 264
Gatunek: fantastyka

Nellie to najzwyklejsza na świecie piętnastolatka. Ma świetną rodzinę, młodszego brata, chodzi do szkoły, ma przyjaciół i podkochuje się w bracie przyjaciółki. Pewnego dnia, jej świat zostaje wywrócony do góry nogami. Podczas burzy, Nellie wpada w rozdarcie czasoprzestrzenne i trafia do alternatywnego świata. Różni się on bardzo od tego, w którym żyła dziewczyna i oprócz tego, że bohaterka ma wrażenie, że to sen, to musi szybko poznać zasady panujące w danym świecie, by przetrwać. Jak się okazuje, nie jest sama, z pomocą przychodzą jej inni przesłani, którzy trafili tam przed nią.
Oprócz prób odnalezienia się w nowym świecie wszystkie osoby mają jeden cel.
Znaleźć sposób, by wrócić do domu.



Przyznaje się bez bicia, że jak zobaczyłam tę piękną okładkę i przeczytałam opis o alternatywnym świecie, to wiedziałam, że ja muszę tę książkę przeczytać. No bo przecież brzmi to naprawdę genialnie i zamysł na fabułę ma wielki potencjał.
Beztroska nastolatka, która nagle zostaje przeniesiona do innej rzeczywistości, gdzie musi odnaleźć się jak najlepiej i ciągle myśleć jak wrócić do ukochanego domu.
Jak dla mnie to pomysł był oryginalny i warty uwagi, ale w samej realizacji już mi czegoś zabrakło.

Nellie to radosna nastolatka, chodzi do szkoły, ma najlepszą przyjaciółkę i kocha się w jej bracie. Mieszka w domu pełnym miłości i na co dzień, wspiera brata, który cierpi na zespół Aspergera.
Dziewczyna jest zaradna i inteligentna, po tajemniczym przeniesieniu do innej rzeczywistości, nie panikuje i nie traci głowy. Stara się myśleć racjonalnie i szybko uczy się zasad, jakim rządzi się świat. Chwilami miałam jednak wrażenie, że dziewczyna jest zbyt naiwna, mimo okoliczności zdarzało jej się zapominać, gdzie jest i żyć jak gdyby nigdy nic się nie stało. Na szczęście trafia ona w ręce osób, które mają ten sam problem, co ona. Zostali w tajemniczy sposób przeniesieni do tego świata i teraz pod przykrywką normalnych ludzi, starają się rozwiązać zagadkę powrotu do domu.

Realnego świata dostajemy tak naprawdę garstkę, w chwili, gdy poznajemy główną bohaterkę i jej rodzinę, a za chwilę akcja zaczyna się już na dobre i znajdujemy się w alternatywnej rzeczywistości. Tu wszystko wygląda zupełnie inaczej i jakby trochę staromodnie, Nellie jest w szoku, otoczenie przypomina jej XX wiek. Świat podzielony jest na arystokratów, którzy mają wszystko, po normalne społeczeństwo, które na swoje potrzeby musi zapracować, a i tak nie do wszystkiego mają dostęp i na pracowników, którzy przemieszczają się tunelami, do pracy w pałacu.
Wszyscy ubierają się majestatycznie i wyniośle, kobiety noszą piękne suknie i gorsety.

Cała fabuła opiera się głównie na przygotowaniach do wielkiego balu, urządzanego w królestwie. Kombinowaniu jak się tam dostać oraz prób dotarcia do istotnych informacji o przeniesieniach czasoprzestrzennych. Odniosłam jednak wrażenie, że mimo iż ten cel był głównym i wszystko kręci się wokół niego, to został on potraktowanych po łebkach, ponieważ bohaterowie często skupiali się na zupełnie banalnych sprawach, zamiast uparcie dążyć do wyznaczonego punktu. Finalnie własnie zabrakło mi takiego zdecydowania, akcji, która wprowadziłaby jakieś małe wyjaśnienie zagadki. A tymczasem dostaliśmy też elementy romansu, który w danej chwili i okolicznościach wydawał mi się trochę taki płytki. Bardzo spodobał mi się motyw brata cierpiącego na zespół Aspergera, bo teoretycznie jest to młodzieżówka fantasy, ale porusza też temat, który daje do myślenia. I, mimo że wydaje nam się, iż choroba brata Nellie jest tylko dodatkiem, to jednak jest on ogromnym wsparciem dla samej bohaterki.


"Nellie. Wtajemniczenie" to książka o nastolatce, która zostaje przeniesiona z realnego świata, do alternatywnego, musi się z nim zmierzyć, stawić czoła problemom i uparcie dążyć do tego, by wrócić jak najszybciej do swojej rodziny. Nie zawsze wszystko idzie po jej myśli, nie raz wpada w tarapaty, z których ciężko jest jej się wyrwać, ale na szczęście na jej drodze stają osoby, które mają ten sam cel co ona i z chęcią biorą ją pod swoje skrzydła, by razem rozwiązać najważniejszą zagadkę. Akcja jest dynamiczna, chwilami lekko zbacza z głównego tematu i momentami brakowało mi takiego efektu wow, mimo to historia dziewczyny wciąga nas już od pierwszej strony i ciężko się od niej oderwać. Wydaje mi się, że książka będzie idealną pozycją dla nastolatków, jak i osób, które nie spędzają za dużo czasu z książkami fantasy. Mnie historia się podobała i, mimo że oczekiwałam troszkę więcej, to jestem bardzo ciekawa kolejnych części.

Za możliwość przeczytania dziękuje Wydawnictwu Dragon


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#46 Leigh Bardugo - "Królestwo Kanciarzy"

#40 Leigh Bardugo - "Szóstka Wron"

#60 mieszkajaca_rzuca_literami6 - Chwila zapomnienia z Harrym Potterem część II