#9 PRZEDPREMIEROWO : Cinda Williams Chima – seria Starcie królestw, tom I " Zaklinacz Ognia "
Tytuł : "Zaklinacz
ognia "
Tytuł oryginału : "
Flamecaster "
Tłumaczenie: Dorota Dziewońska
Tłumaczenie: Dorota Dziewońska
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 477
Gatunek: fantastyka
" Nadziei nie da się ujarzmić regułami ani wcisnąć pod but przykrych doświadczeń. To błogosławieństwo i przekleństwo zarazem. "
Wojna miedzy królestwami Arednu i
Fellsmarchu trwa, a w tym wszystkim dwójka głównych bohaterów
odgrywa kluczową rolę."
On, potomek wielkiego Maga i królowej
Fellsmarchu, ustawia sobie za główny cel uśmiercenie króla Ardenu
- Gerarda - po tym jak w zasadzce ginie jego ojciec.
Ona - od najmłodszych lat okrutnie
wykorzystywana do pracy w kopalni, ze złowróżbnym znakiem na karku
przyłącza się do walk przeciw władcy Ardeni, gdy na jej oczach
tracą życie jej przyjaciele.
Adrian i Jenna- dwoje zupełnie obcych
ludzi, których połączyła śmierć bliskich i nienawiść do jednej
osoby.
" Coś w jej spojrzeniu sprawiło, że przeszył go dreszcz. Tym czymś była nadzieja. "
Do czasu odwiedzin Króla we własnej
osobie. Wizyta nie wnosi nic dobrego, a dla przyjaciół Jenny kończy
się tragicznie. Bohaterka poprzysięga zemstę, zaczynając od
wtopienia się w tło i drobnych intryg. Dziewczyna od najmłodszych
lat jest zaznajomiona z sytuacją wokół niej i na swój sposób
radzi sobie z życiem codziennym. Ciężka praca nie odbija się na
jej zdrowiu, a bohaterka ma siłę by marzyć i mieć nadzieje na
lepsze jutro. Jest to typ bohaterki, który ja osobiście bardzo lubię.
Waleczna, ale i niezwykle inteligenta i
przebiegła. Głupie zachowania nie są dla niej a każdy czyn
poprzedzony spokojnym przemyśleniem sprawy. Mimo że ma za sobą tajemnicze chwile niemowlęce, uparcie dąży do przodu.
" - Nie wierzę! - pisnęła Lili zachwycona. - On jednak ma serce. "
Adrian już jako mały chłopiec
pragnął być Uzdrowicielem i tę ambicje stara się spełniać
krok po kroku. W nieoczekiwanym dla niego momencie ginie jego ojciec
a chłopiec wie, że nie będzie mógł żyć spokojnie dopóki nie
pomści ojca. Małoletni wyjeżdża opuszczając rodzinę bez słowa,
by zgłębiać tajniki magii. W szkole bohater radzi sobie naprawdę
dobrze, natomiast latem oddaje się niepochlebnemu zajęciu.
Cierpliwy w swych ruchach młody Uzdrowiciel powoli zbliża się do
samego władcy. Uparty i zawsze działający na swój indywidualny
sposób. Ceni sobie wskazówki innych, ale nie słucha się każdego.
Chłopak posiada wielką wiedzę i zna się na tym co robi. Jego
wielkie serce nie potrafi patrzeć na krzywdę niewinnych osób. Tego
bohatera nie da się nie lubić, ale droga autorko, tak strasznie
ciężko wyobrazić sobie tak wspaniałą osobę o RUDYCH włosach :D ( taki żarcik )
Świat przedstawiony przez Panią Chima
jest tak doskonale wykreowany, że jest niemal niemożliwością
zaprzestanie tworzenia w głowie ciągle nowych obrazów. Wszystko jest dopracowane
i dopięte na ostatni guzik. Każda kwestia jasno przedstawiona
czarne na białym. W historii jest wiele magicznych osób czy
stworzeń, przez co czuje się ten niesamowity klimat. Czytając
strona za stroną chce się więcej i więcej, natomiast kończąc książkę marzy się by mieć już na półce kolejną część, więc
tu wnoszę apel do autorki o kolejne części jak najszybciej :D
" Nie chcę umierać. Chcę żyć. Chcę usłyszeć dzwony w świątyni w Delphi, jak obwieszczają zwycięstwo. Chcę pójść w Góry Duchów i porozmawiać z wiedźmami i wróżkami. Chcę przepłynąć ocean aż po horyzont i jeszcze dalej. Chcę wybrać się do wszystkich tych miejsc, które znam tylko z książek. Chcę latać... "
Książka zaskoczyła mnie w bardzo pozytywny sposób. Jest w niej wszystko czego się oczekuje od tego gatunku. Otoczenie przedstawione w bardzo wiarygodny i spójny sposób, bohaterowie dopracowani w najmniejszym calu i nie da się ich nie kochać. Fabuła wciąga od samego początku, aż do ostatniej strony. Bardzo podobał mi się sposób podziału treści, rozdział był ze strony chłopaka, rozdział ze strony dziewczyny, aż doszło do ich wspólnego spotkania. Po prostu świetnie i z zapartym tchem czeka się na ten moment.
Mogę Wam ją polecić z czystym
sumieniem, myślę że niemal na pewno się nie zawiedziecie.
Nie zostaje mi nic innego jak czekanie
na kolejne części.
Premiera : Sierpień.
Ode mnie 5/5.
" Gdyby marzenia były rumakami, to żebracy byliby jeźdźcami. "
Osobiście uwielbiam takie klimaty, więc chętnie przeczytam Zaklinacz Ognia jak tylko pojawi się taka okazja. Brzmi faktycznie dobrze, z bohaterami chyba też bym się polubiła, szczególnie że dziewczyna to silna i racjonalna postać, a takie właśnie lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzje książki "Rewizja",
www.bookmoorning.blogspot.com
Świetne zdjęcia w poscie, recenzja też bardzo ciekawa. Akurat tematyka nie dla mnie i po książkę nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://polecam-goodbook.blogspot.com/2017/07/trzy-i-po-sekundy-to-bardzo-mao-recenzja.html
Ja jestem zachwycona książką i już poluję na Siedem Królestw, o nie czytałam ;)
OdpowiedzUsuń