#13 Stephen King - seria Lśnienie, Tom II " Doktor sen "

Autor : Stephen King

Tytuł : "Doktor sen "

Tytuł oryginału : " Dr. Sleep" 
Tłumaczenie: Tomasz Wilusz

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka 

Ilość stron:656

Gatunek: horror

"Przychodzi taki dzień gdy do człowieka dociera, że dalsza tułaczka nie ma sensu. Że dokądkolwiek idziesz, zabierasz ze sobą siebie."

Dalsze losy Dann'ego - teraz już mężczyzny który posiada dar widzenia rzeczywistości w inny sposób niż wielu ludzi. Wkraczający w dorosłe życie Dan, nie radzi sobie z alkoholizmem, który stał się jego najlepszym przyjacielem, tuła się po świecie szukając tego jednego miejsca, które jest mu przypisane. Małe miasteczko w New Hampshire, ma zmienić jego beznadziejną codzienność. 

W momencie gdy chłopak dochodzi do siebie, grupa wędrowców nazywających siebie Prawdziwym Węzłem, przemierza ulicę kraju w poszukiwaniu pożywienia, które jednak nie jest zwykłym posiłkiem. Osoby należące do Węzła, pożywiają się " darem " dzieci, dokładnie takim jaki posiada Dan. Chłopak, jeszcze raz będzie musiał stanąć do walki ze złem, które grozi jego pobratymcom. 

"Ameryka to żywy organizm, drogi to jej naczynia krwionośne, a Prawdziwy Węzeł krąży po nich jak cichy wirus."

Książka zaskakuje czytelnika już od pierwszej strony. Sięgając po drugą część "Lśnienia", spodziewałam się delikatnego początku i wprowadzenia w kolejną historię, ale oczywiście autor postanowił i teraz zaskoczyć czytelnika robią wielki " BUM " już na pierwszej stronie. 

Starszy Dan, na początku książki nie przypadł  mi do gustu. Był dokładnie takim typem osoby, których nie lubię i staram się unikać, jednak po trafieniu do małego miasteczka widać zmianę jaka zachodzi w młodym mężczyźnie, jak z dnia na dzień wyznacza sobie nowe cele i do nich uparcie dąży mimo pokus, które otaczają go na około. Bohater może być wzorem, jako osoba z nieciekawą przeszłością, która potrafi stanąć na nogi, gdy ma wsparcie i wiarę innych osób. 

Osoby poboczne, stworzone w sposób precyzyjny. Każdy z nich ma swoją przeszłość, która go ukształtowała na taką, a nie inną postać zdarzeń teraźniejszych. 

No i warto wspomnieć o tajemniczej dziewczynce imieniem - Abra. Rodzice dziecka od pierwszych chwil jej życia wiedzą, że nie jest ona zwykłym dzieckiem, ale zostawiają to dla siebie ze względu na obawy wynikające z braku akceptacji. Gdy Abra dorasta wydaję się, że jej zdolności przygasły, ale nie spodziewanie w jej życiu pojawia się tajemnicza grupa złych wędrowców i dobry Dan. Dziecko jest niezwykle inteligentne i spostrzegawcze zupełnie jak mały Dan, o którym możecie przeczytać - TUTAJ 

Tej małej postaci, która ma swoją role w całej fabule nie da się nie lubić, mimo wszystko. 

"Cukier rozwiązuje wiele problemów, tak przynajmniej uważam."

Pomysł na fabułę na prawdę oryginalny i dobrze dopracowany. Niby pociągnięte wątki z poprzedniej części, ale i masa nowości, które wciągają od pierwszej strony. Tajemniczy, na pozór nieszkodliwy wędrowcy, wiele dzieci z jasnością i walka zła i dobra. Książka co prawda nie jest tak straszna jak jej pierwsza część, ale treść przyciągająca uwagę i dynamiczna. Dorastamy, żyjemy i zmieniamy się wraz z bohaterami. Każdy rozdział dopracowany do maksimum. 

Mimo że książka jako horror, nie posiada dużo treści strasznej i mrożącej krew w żyłach, broni się ciekawie wykreowanym światem, bohaterami i dynamiczną akcją. Ale nie martwcie się, tych wątków, które wywołają gęsią skórkę też się kilka znajdzie.  

Osobiście polecam Wam zarówno pierwszą część, po której nadal boje się obejrzeć za siebie jak i jej kontynuacje z bardziej rozbudowanymi wątkami. 

"Bo teraz jest inaczej niż kiedyś. Bo przeszłość przeminęła, nawet jeśli określa teraźniejszość."

 

Ode mnie 5/5.