#32 Magdalena Pioruńska - "Twierdza Kimerydu"


Autor : Magdalena Pioruńska
Tytuł : "Twierdza Kimerydu"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Novae Res
Ilość stron:443
Gatunek: fantastyka

" A jeśli ludzie czegoś nie znają i nie rozumieją, zwykle się tego boją, a gdy się boją - niszczą."
Już od długiego czasu człowiek chce dowiedzieć się coraz więcej o swoich genach, ale i marzy o tym aby móc w  nie ingerować. Wyobraźcie, więc sobie świat w którym badania genetyczne doszły już na tak wysoki poziom, że w naszym życiu pojawiają się hybrydy ludzi i prehistorycznych stworzeń - dinozaurów.

Takimi wynalazkami genetyki są nasi trzej bohaterowie zamieszkujący Twierdze Kimerydu : Tyrs Mollina - raptor, Tuliusz Donner - pterodaktyl oraz Tycjan Elasmos - elasmozaur. 

Zamieszkują one afrykańską pustynie, którą przemierza właśnie - Anna Guiteerez. Pani antropolog, która jest całym sercem za teorią asymilacji ludzi i hybryd musi uciekać ze swojej konferencji w mieście Krokodyli, która została niespodziewanie stłumiona, a jej uczestnikom groziła śmierć. Na swojej drodze do Twierdzy w niezbyt przyjemnych okolicznościach bohaterka poznaje Tyrs'a, który niechętnie pomaga jej dotrzeć  na miejsce. Obecność Anny w miasteczku doprowadza do pogłębiania się konfliktu pomiędzy burmistrzem miasta - Teobaltem, a żądnym krwi i władzy absolutnej cesarzem -  Brytanikiem.

"Nie cierpię bezczynności -  daje powody do rozmyślania, a ja już dawno przekonałem się, że myślenie donikąd mnie nie doprowadzi. Co najwyżej do szaleństwa"


Autorka książki, Pani Magdalena postarała się o to, aby podczas czytania nie nudziło nam się ani trochę i z tego powodu do swojej historii wprowadziła wiele postaci. Na początku było mi ciężko połapać się kto jest kim, ponieważ dodatkowo większość męskich imion zaczyna się na literę "T", a uwierzcie mi, że ciekawych mężczyzn w tej książce mamy kilku.

Sama "święta trójca" to bohaterowie, którzy na początku mieszali mi się nawzajem, ale każdy z nich wyróżnia się na tle innych swoją historią i cechami charakteru.
Uparty i władczy Tyrs. Za swoją rodzinę jest w stanie oddać wszystko. Już od najmłodszych lat dom był na jego głowie, jak i opieka nad młodszym i z czasem powiększającym się rodzeństwem.
Zagubiony Tuliusz, który nie jest w stanie pogodzić się z tym, że nie jest już tylko człowiekiem i sam nie potrafi określić kim jest naprawdę oraz Tycjan, który nieustannie zabiega o uwagę swojego zapracowanego ojca. Cała trójka to przyjaciele, którzy są dla siebie wzajemnie wielkim wsparciem. Ich przyjaźń jest do pozazdroszczenia.

Narracja w książce prowadzona jest w formie pierwszoosobowej i w ten sposób poznajemy rozgrywającą się historie, patrząc na nią poszczególnymi oczami Tyrsa, Tuliusza, Tycjana bądź Anny. Dzięki temu zabiegowi łatwiej jest nam zrozumieć działania bohaterów, możemy wniknąć w ich psychikę.

Na pierwszy rzut oka dostajemy bardzo dobrze wykreowany świat fantastyczny, który pobudza naszą wyobraźnie do granic możliwości. Ale po zagłębieniu się w lekturę przekonacie się, że oprócz tak ważnego tematu jakim są badania genetyczne, Pani Magdalena otwarcie napisała o tematach tabu. A są nimi między innymi homoseksualizm czy transwestytyzm. Książka zawiera wiele mocnych scen, a sam epilog książki, który dla odmiany jest opowiedziany przez brata Tyrs'a wzbudził we mnie wiele emocji, dlatego też nie polecam tej książki dla osób wrażliwych, których takie sceny czy tematy mogą odrzucić. Oprócz tego książka posiada również wątki romantyczne, ale należy tu od razu zaznaczyć, że nie są one typowe. Bohaterowie mają swoje indywidualne spojrzenie na miłość, a ich relacje w większym stopniu są toksyczne. Mimo to wprowadzone wątki dopełniają całą treść.

"Moja rodzina stanowiła moją słabość, ale też największą siłę."



Mogłabym o tej książce pisać jeszcze bardzo długo, ale chcę zostawić w Was niedosyt, abyście sami sięgnęli po debiut Pani Magdaleny i żebyście przepadli tak jak ja. Świat wykreowany w tej historii rządzi się swoimi prawami i pozostaje nam je jedynie akceptować, ale gwarantuje Wam, że podczas lektury będziecie się nie raz buntować na dziejące się tam wydarzenia. Moja wyobraźnia została bardzo pobudzona i wiem, że jeszcze długo w swojej głowie będę posiadać przeplatające się obrazy hybryd. Każdy z bohaterów jest rzeczywisty i posiada charakterystyczne dla siebie cechy charakteru, jednak nie dajcie się zwieść, ponieważ nie każdy musi być tym za kogo się podaje i nie raz będziecie zaskoczenia bieżącą akcją. Cieszę się, że autorka w swojej historii oprócz pobudzenia wyobraźni czytelnika, poruszyła również tematy mające na celu poszerzenie tolerancji.
Ja jestem zachwycona, nie spodziewałam się, że historia o prehistorycznych stworzeniach może mi się aż tak spodobać ( bo do fanów Jurassic Park nie należę ),  zakończenie książki wprowadziło mnie w otępienie i teraz z nie cierpliwością czekam na kolejną część.
Książka wraz z cudownymi grafikami przedstawiającymi bohaterów to bez wątpienia świetny prezent dla fanów fantastyki.
Polecam gorąco.




Komentarze

  1. Lubię fantastykę i dzięki Tobie zwrócę uwagę na tę książkę. Dzięki ;)

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę ;) Chętnie przeczytam Twoją opinię na jej temat ;)

      Usuń
  2. Książka czeka już na przeczytanie od jakiegoś czasu w mojej biblioteczce - mam nadzieję, że również rozbudzi moją wyobraźnie i zachwyci mnie tak samo, jak Ciebie 😅

    she__vvolf ❄️🐺

    OdpowiedzUsuń
  3. Ilustracje wszelkiej maści zawsze są fajne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Już od dawna chcę przeczytać tę książkę, ale zawsze o niej zapominam kiedy coś zamawiam..

    https://maasonpl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cicho polecę zakup u samej autorki wraz ze świetnymi grafikami, jeśli tylko lubisz takie "gadżety" ;)

      Usuń
  5. Okładka jest naprawdę ciekawa, ale jeszcze nie mam czasu na książki, których nie jestem pewna :/


    Pozdrawiam ciepło,
    Sara z Pełna kulturka

    OdpowiedzUsuń
  6. Intrygujący i dość kontrowersyjny temat z genetyką, ale mam nadzieję, że historia jest tego warta, pozdrawiam ucztadladuszy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawią mnie te hybrydy :D A te pocztówki co masz na zdjęciach to dodatek do książki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam razem z grafikami plus zakładkami u samej autorki ;)

      Usuń
  8. Ciekawie się zapowiada, ale to jednak nie moje klimaty. Już raz próbowałam przeczytać taką książkę i się poddałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie to coś dla mnie. ;)

    Pozdrawiam,
    Luna Fisher

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdjecia.
    Jestem tej pozycji ciekawa, aczkolwiek "święta trójca" za bardzo przypomina mi "skrzydlatą trójcę" od Sarah J. Maas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ;)
      Ja nie znam bohaterów książek Pani Maas, więc nie wiem :D

      Usuń
  11. Muszę mieć :) brzmi genialnie no i zdjęcia jako podarunek - dalej do książki jest dodawany? Świetne zdjęcia Tobie wyszły :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki, że mi o niej przypominałaś ! Leży na półce i prawie już zapomniałam jak bardzo chciałam ją przeczytać ! :)
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale się rozpisałaś! Świetnie się czytało ten post a po książkę kiedyś na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie mogę się doczekać, aż przeczytam :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Brzmi ciekawie! Fajna fantastyka, w fabułę której wpleciono poważniejsze tematy. Z przyjemnością po nią sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. O tej książce jest ostatnio naprawdę bardzo głośno i chciałabym się z nią zapoznać :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytam zbyt dużo fantastyki, więc raczej nie sięgnę po tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Już gdzieś słyszałam o tej książce i chyba była popularna na bookstagramie. Chciałabym ją przeczytać :)
    Dominika z Zaczytana D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#63 Laurelin Paige - "Twardziel "

#46 Leigh Bardugo - "Królestwo Kanciarzy"

#70 Nora Sakavic - seria All for the game, tom1 "The Foxhole Court"