#46 Leigh Bardugo - "Królestwo Kanciarzy"

Autor: Leigh Bardugo
Tytuł: "Królestwo kanciarzy"
Tytuł oryginału: "Crooked Kingdom"
Tłumaczenie: Wojciech Szypuła
Wydawnictwo: MAG
Ilość stron: 608
Gatunek:  fantastyka, literatura młodzieżowa 

"Strach jest jak feniks: choćbyś tysiąc razy widziała jak spłonął, zawsze wróci."

Kaz wraz ze swoją ekipą wracają do Ketterdamu. Nie jest to jednak do końca szczęśliwy powrót, bo coś poszło nie tak, zostali zaskoczeni. Skład ich grupy został osłabiony, pieniędzy jak nie było tak nie ma, a na dodatek na ulicach miasta, które traktowali jak dom stają się intruzami. W oddali tli się już wojna, która prawdopodobnie jest nieunikniona. Jedyne co im w tej chwili pozostaje to wątpliwa nadzieja i próba zawiązania bliższych stosunków między sobą. Czy banda złodziejaszków ma szansę wygrać z całym miastem, gdy wszystko jest przeciwko nim ? 
"W Ketterdamie nie ma dobrych ludzi – odparł Kaz. – Klimat im nie służy."


Wydanie - tak samo jak poprzednia część "Królestwo Kanciarzy" jest wydane przepięknie,  twarda okładka, mapki w środku, czerwone brzegi, tasiemka do zaznaczania i na końcu co mi się bardzo spodobało - spis postaci. Ta książka wizualnie jest dopieszczona w każdym najmniejszym calu.

Jeśli ktoś miał już styczność z wcześniejszą częścią, mógł zauważyć, że mamy w tej historii dość sporo głównych postaci, ponieważ według mnie nie możemy powiedzieć, że to Kaz Brekker jest najważniejszy. Oni są na równi, indywidualni i oryginalny, każdy niesie swój bagaż doświadczeni i inną odrębną historię ( co powoduje, że swoją drogą na dobrą sprawę można by napisać kolejne książki z innym bohaterem na czele :D ),  która z kolei odgrywa znaczącą role w całej fabule. Wiem, że niektórym przeszkadzała taka ilość w odbiorze tej książki, ale mi ani trochę, a to dlatego, że każda z tych postaci była dopracowana. Nie jest to grupka osób o których nic nie wiemy, ale osoby które poznajemy jak w życiu rzeczywistym, krok po kroku, cegła po cegle dowiadując się o nich więcej, oraz słysząc ich snucia o przeszłości. W ekipie Kaz'a nie ma osoby, której bym nie lubiła. Dlatego ta książka jest dla mnie tak wyjątkowa, bo dobrze wykreowani bohaterowie to podstawa dobrej historii. 

W tej części bardziej poznajemy miasto w którym się wszystko zaczęło, najważniejsze miejsca dla bohaterów i ich kolejne kryjówki. To co mnie zaskoczyło w tej książce to ilość intryg, zagadek i przekrętów, które były tak przemyślanie zaplanowane, że co kilka stron w mojej głowie pojawiało się coś na wzór " Że co proszę?! ", " ale jak to się stało?!" i " Co tu się wydarzyło?!". Każdy krok w fabule jest nieprzewidywalny, dzieje się tu bardzo dużo i często na raz, a czytelnik tylko zastanawia się zmieszany o co tutaj chodzi i jak to się dalej potoczy. Muszę też wspomnieć, że znajdziemy tu wątki romantyczne, ale są one stworzone naprawdę pięknie i gustownie. Nie wylewają się z każdej strony przejmując władzę nad treścią, ale rozgrywają się pobocznie, spokojnie i z wyczuciem. Ahh, szczerzyłam się jak głupia czytając te fragmenty, mimo że same romanse czytam bardzo rzadko lubię takie delikatne wątki w innych gatunkach. Czytało mi się tą książkę bardzo szybko i przyjemnie, uwielbiam pióro Leigh Bardugo, jest takie przejrzyste i konkretne. Nic nie jest owijane, a każdy aspekt jest przemyślany.

Bardzo żałuje, że jest to już koniec ich historii i ubolewam nad tym, bo ja nie chce się z nimi żegnać. Z bohaterami da się nawiązać takie więzi, że przy skończeniu książki czuje się jakby przyjaciele wracali do swoich domów, a czytelnik do swojego. No i co Wam mogę powiedzieć jeszcze, kocham tę duologie całym sercem i chcę jeszcze więcej. 


"Wrony zapamiętują twarze. Zapamiętują ludzi, którzy je karmią i są dla nich mili, tak jak zapamiętują tych, którzy wyrządzili im krzywdę. Nigdy nie zapominają. Przekazują sobie nawzajem, o kogo warto się zatroszczyć a kogo lepiej się wystrzegać."


Pisząc recenzję tej książki nie wiedziałam, jak mam się za nią zabrać,  nie chciałam zdradzić Wam więcej treści tej fabuły, bo mogłoby to dać Wam przemyślenia na temat pierwszej części, a nie chce odbierać Wam tej radości poznawania całości. Dlatego opis tego co znajdziecie na tych ponad 500 stronach jest bardzo, skromny, ale zapewniam Was, że jeśli podobała Wam się pierwsza część to ta Was pochłonie i zachwyci jeszcze bardziej! Ja słyszałam właśnie takie opinie przed przeczytaniem i zastanawiałam się Jak? skoro "Szósta Wron", była dla mnie tak dobra. Ale uwierzcie, że Leigh Bardugo doskonale wiedziała jak tego dokonać. Bohaterowie, są wspaniali, żywi z ogromnym bagażem doświadczeń, który poznajemy wracając wraz  z nimi myślami do przeszłości. Miejsce akcji przybliża nam codzienne życie ekipy, a akcji tu było tyle, że już więcej się chyba nie da wpleść.
Polecam Wam tę książkę bardzo, ale to bardzo gorąco, jeśli lubicie fantastykę, pokochacie tę duologie.

Komentarze

  1. Ta seria jest u mnie na liście do przeczytania. Niestety jeszcze nie mam pojęcia kiedy się za nią zabiorę ;)

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. UWIELBIAM FANTASTYKĘ ale nie wiem czy ta książka będzie dobra. Bo lubię jak jest dużo akcji a wampiry nie świecą w ciemności ;) więc z jednej strony wydanie jest PIĘKNE z drugiej boje się, ze to nie to.. eh HELP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm wampirów tu nie dostaniesz, a spotkałam się z opiniami, ze akcji jest tuż aż za dużo :D Więc polecam ;)

      Usuń
  3. Kocham tę duologię całym serduszkiem. Świetnie skonstruowani bohaterowie są największym plusem tej historii. No i oczywiście niespodziewane zwroty akcji oraz niesamowity klimat Baryłki. Pierwszy tom podobał mi się bardziej niż drugi. Był dla mnie....taki kompletny i idealnie poprowadzony.
    Przepiękne zdjęcia ♡♡
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo i zgadzam się z Tobą. Ta książka została wyjątkowo stworzona i poprowadzona ;)
      Brawa dla autorki.

      Usuń
  4. Czytałam, posiadam te książki na własność i bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo ;)
      Pięknie prezentują się na półce :D

      Usuń
  5. To smutne, że to koniec. Pokochałam tych bohaterów. Te dwie częśći są naprawdę ciekawe i wciągające, dużo akcji, dużo wartych zpaamiętania dialogów. No i kaz... :(
    Pozdrawiam,
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście wiesz, że się z Tobą zgadzam i ubolewam nad tym ;(

      Usuń
  6. Nie czytam fantastyki, ale po tak zachęcającej recenzji ciężko będzie przejść obojętnie obok tej duologii :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dawna marzę, żeby przeczytać tę serię <3 Wszyscy, łącznie z Tobą chwalą, a na dodatek to cudowne wydanie... Muszę je kupić!

    Pozdrawiam,
    Zagubiona w słowach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, że Ci się uda i chętnie przeczytam recenzję ;)

      Usuń
  8. Dużo słyszałam o tej serii, jednak jakoś mnie do niej nie ciągnie. Cieszę się jednak, że Tobie się podobała!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Leigh Bardugo całym sercem :) Przeczytałam wszystko jej autorstwa co zostało u nas wydane i stanowczo domagam sie więcej!
    Nie jestem fanką serii ciągnących się w nieskończoność ale przyznam że po przeczytaniu "Królestwa kanciarzy" żałowałam że autorka nie pokusiła się na więcej tomów :)
    Gorąco polecam Ci Trylogię Griszy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie, wielotomowe serie mi się ciągną ( nie licząc Pottera :D), ale Szóstki mogło by być odr0bine więcej :D Czytałam Trylogię Griszy i uwielbiam również :D

      Usuń
  10. Te książki są tak pięknie wydane! Jednak jakoś nie specjalnie mnie one nie interesują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydanie to jednak nie wszystko, jeśli nie czujesz klimatu to nie ma sensu ;)

      Usuń
  11. Świetne wydanie i świetne książki, mnie też się podobały, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie zdążyłam przeczytać drugiego tomu... Książka niestety cała zmokla i poszła ...
    Ale muszę zakupić nową i oddać się dalszej przygodzie bohaterów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmokła? :/
      Współczuje i mam nadzieję, że uda Ci się dokończyć ;)

      Usuń
  13. Dawno nie czytałam dobrej fantastyki, a jest to mój ulubiony gatunek :) chętnie sprawdzę czy te książki są tak dobre, jak ich recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój również :D
      Czytaj, czytaj, a ja czekam na recenzję :D

      Usuń
  14. O tak Królestwo Kanciarzy jest jeszcze lepsze niż Szóstka Wron, miałam strasznego kaca po :( Ciekawe czy Leigh Bardugo szukuje coś nowego ze świata griszów :)
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak tylko będę miała możliwość to kupię sobie obydwa tomy i z pewnością przeczytam, bo ta książka mnie wręcz prześladuje :D

    OdpowiedzUsuń
  16. No akurat tu bez dwóch zdań mogę śmiało powiedzieć, że chcę przeczytać! Nawet chcę mieć! <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawi mnie i Szóstka wron i Królestwo, ale czasu jak nie było tak nie ma. Mapki są cudowne *-*

    OdpowiedzUsuń
  18. Oba tomy na mnie czekają i chyba zostawię je sobie na święta, jak będę mieć trochę czasu wolnego. Czuję, że jak się wciągnę to nie będę mogła przestać czytać :D Super recenzja, fajnie, że piszesz krótko i konkretnie (ja często mam z tym problem i tworzę dłuugie recenzje) :) Pewnie będę tutaj często wpadać :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#63 Laurelin Paige - "Twardziel "

#70 Nora Sakavic - seria All for the game, tom1 "The Foxhole Court"