#21 Alan Averill - "Piękny kraj "
Autor : Alan Averill
Tytuł : "Piękny kraj"
Tytuł oryginału: "The beautiful land"Tłumaczenie: Arkadiusz Nakoniecznik
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron:366
Gatunek: fantastyka, science fiction
"-Życie jest samolubne - mówi. - Drapieżca pożera ofiarę, wirus niszczy gospodarza. Żądza przetrwania jest gwałtowna i zarazem dziwna, a sukces mogą odnieść wyłącznie ci kompletnie pozbawieni serca. Pytasz o resztę świata? Pieprzę resztę świata, Judith."
Jest On i jest Ona. Odnajdują się na nowo po kilku latach nieobecności. Świat się jednak zmienił, oraz zmienili się oni. Wszystko nieuchronnie biegnie ku końcowi istnienia i to przez jeden wynalazek zwany maszyną czasu. Główni bohaterowie muszą stawić czoła przeciwnością losu oraz przeszłości, która dopada ich na każdym kroku ze zdwojoną siłą.
"W tej chwili jesteśmy dwojgiem ludzi, którzy robili różne okropne rzeczy, lecz mamy szansę, żeby wszystko naprawić."
Główni bohaterowie, w zasadzie mamy ich tutaj dwoje.
Tahashiro O'Leary, w skrócie po prostu Tak. Poznajemy go w kluczowej chwili jego życia, bowiem chłopak próbuje popełnić samobójstwo. Przerywa mu jednak niespodziewany telefon, który zmienił bieg jego przyszłości jak i całej ludzkości.
Swego czasu bohater opuścił rodzinę i wyjechał, aby nagrywać w dzikich lasach swój program. Bohater jest bystrym mężczyzną, odważnym i upartym. Dla bliskich jest w stanie poświęcić wiele.
Samira Moheb, przez bliskich nazywana Sam. Cierpi na zespół stresu pourazowego i zespół natręctw, a wszystko przez jej przeszłość podczas, której bohaterka pracowała jako tłumaczka na wojnie w Iraku. Rzeczy, których była świadkiem na zawsze odbiły piętno na jej psychice. Dodatkowo dziewczyna nie ma nikogo z kim mogłaby porozmawiać i komu mogłaby zaufać. Zlękniona bohaterka, która w siebie nie wierzy i nie widzi żadnej nadziei na poprawienie swojego bytu. Nie polubiłam jej.
"Idee, które akceptujemy bez zastanowienia, które zawsze były akceptowane, są tylko cieniami na ścianie. Możemy w nie wierzyć albo nie, jak nam wygodniej."
Wizje świata z przeszłości występujące w tej książce mogą wywołać ciarki na rękach czytelnika, a wszystko przez jednego szalonego naukowca, który postradał zmysły. Mrok ogarnie wszystko łącznie z czytelnikami. A straszne stwory, które z niego wypełzną wywołają wiele chwil grozy. Dzięki bohaterom, poznamy najdrobniejsze emocje towarzyszące danym chwilą, a tajemnicza maszyna rzuci nam wiele światła na przeszłość.
Podsumowując, nie jest to ambitna pozycja, która Was pochłonie i o której będziecie myśleć jeszcze długo. Według mnie jest to historia ze średniej półki, która zajmie Wasze myśli na jedno lub dwa popołudnia, może da trochę do myślenia, ale i o której szybko się zapomni. Nie wyróżnia się ona jakoś szczególnie na tle swojego gatunku, ale nie jest też zła.
Dzięki za świetną recenzję, mimo, że książka ma piękną okładkę, to jej nie kupię :C
OdpowiedzUsuńOkładka zdecydowanie jest tu plusem, ale historia zwykła ;)
UsuńMimo, że nie rekomendujesz jej jako ambitną pozycję, poczułam nieokreśloną bliżej chęć by sięgnąć po tę książkę. Sam pomysł na fabułę i to, co charakteryzuje bohaterów, zafascynowało mnie na tyle, by naprawdę się zainteresować :D A ten cytat o ideach, wow.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja jej ani nie polecam, ani nie odradzam ;) Jeśli Cię zaintrygowałam, bardzo się cieszę i jak już będziesz mieć ją za sobą, chętnie się dowiem co o niej sądzisz ;)
UsuńMnie zainteresowało. A gdybyś miała ochotę (podobno lubisz SF?) - zerknij do mnie. Może coś upolujesz. A w dodatku na dniach najnowsza premiera. Możesz być pierwsza ever :)
OdpowiedzUsuńChętnie zajrzę i przekonam się co Pan ciekawego oferuje ;)
UsuńPozdrawiam
Muszę przyznać, że bohaterowie wydają się bardzo ciekawi, dostrzegam w niej spory potencjał. Myślę, że jeśli będę miała okazję sama przekonam się czy mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Jak już będziesz po, chętnie się dowiem jak Ci się spodobała ;)
Usuń