#49 John Flanagan - "Zwiadowcy, tom 1 - Ruiny Gorlanu"



Autor: John Flanagan
Tytuł: "Zwiadowcy, tom 1 - Ruiny Gorlanu
Tytuł oryginału: "Ranger's Apprentice. The Ruins of Gorlan."
Tłumaczenie: Stanisław Kroszczyński
Wydawnictwo: Wydawnictwo Jaguar
Ilość stron: 320
Gatunek: fantastyka

"Jeśli przewyższyłeś kogoś, nie chełp się z tego powodu. Bądź wielkoduszny, pochwal go za to, w czym dobrze się sprawił. Porażka zaboli go, ale on nie da tego po sobie poznać. Ty zaś powinieneś pokazać, że potrafisz to docenić. Pochwałami możesz zyskać sobie przyjaciela. Przechwałki to jedynie sposób na to, by przysporzyć sobie wrogów."

Will to chłopiec, który wychowuje się na dworze Barona Aralda wraz z czwórką innych sierot. Jest on jedynym dzieckiem, które nie wie nic o swoich rodzicach, przez co w jego głowie tworzy się wyniosła opowieść na temat ojca bohatera, która jest uparcie przedstawiana wszystkim dookoła. Chłopiec marzy, więc aby móc wykazać się męstwem w szkole Rycerskiej, jednak w dniu wyboru drogi życiowej, marzenie to zostaje zduszone w zarodku. Will bowiem posiada drobną posturę ciała przez co zostaje wykluczony. Chłopiec traci wszelkie nadzieje na godną przyszłość, wyobrażając już sobie swoją prace na roli, gdyż tam trafiają młodzi, którzy nie zostali czeladnikami. Ku zaskoczeniu samego Willa jak i wszystkich zebranych, na sali pojawia się tajemniczy Zwiadowca Halt. Od tego momentu bohater trafia pod jego skrzydła. Wkrótce w okolicy zaczynają dziać się, złe rzeczy, a w powietrzu czuć oddech zła.

"(...) bywa tak, że chcemy dwóch różnych rzeczy. A wtedy musimy zdecydować, czego pragniemy bardziej.  "


Wydaje mi się, że gdybym przeczytała tę książkę kilka lat wcześniej, rozumiałabym młodego bohatera o wiele bardziej niż w chwili obecnej i zachwycałabym się tą pozycją. A na tę chwilę, będąc po pierwszej części całej serii, uważam, że bohaterowie byli barwni, fabuła wprowadzająca w intrygujący świat, ale nie była to pozycja, która mnie zachwyciła.
 Narracja książki prowadzona jest w formie trzecioosobowej. Pozwala to czytelnikowi spoglądać z boku na bohaterów i śledzić ich kroki. Książka bogata jest w postacie, które odgrywają interesujące role w całej fabule.

Główny bohater to piętnastoletni Will. Chłopiec posiada niezwykle bujną wyobraźnie, jest zawzięty i uparty. Stara się nie poddawać mimo drobnej figury jaką posiada. Z czasem dowiadujemy się również, że ma w sobie odwagę, której należy mu pozazdrościć. Ale nasz mały czeladnik nie ma za grosz poczucia humoru co mnie troszkę gryzło i irytowało. Każdy żart, sarkazm czy zabawne wtrącenie, chłopak traktował bardzo dosłownie i poważnie. Dopiero po chwili, gdy jego styki załapały mieszał się i rozumiał sytuacje. Jeśli mam być szczerza to był to taki bohater, którego nie zawsze rozumiałam, nie uwielbiałam, ale byłam ciekawa co będzie z nim się dziać dalej i podziwiałam jak się rozwija. 

Nie będę przybliżać Wam każdej postaci i opisywać ją napomknę tylko, że polubiłam Halta. Niby odgrywał role wycofanego i zamkniętego w sobie mężczyzny, ale z chwilą bliższego poznania zyskiwał na sympatii. Niezwykle doświadczony, posiada ogromną wiedze do przekazania. Mimo, że się nie uśmiechał lubiłam go widząc jego troskę nad chłopcem.

Przechodząc do punktu opisu fabuły musiałam się na moment zatrzymać i zastanowić jaka ona konkretnie była. No okej jest chłopiec i jego historia. Szkolenie, nauka nowych rzeczy, nauka historii. Poznajemy jego więzi ze znajomymi oraz życie w zamku. I gdy już mamy obraz tego wszystkiego, dowiadujemy się o mrocznych elementach świata oraz o złej osobie, którą kieruje żądza zemsty. Jak widać autor najpierw nas wprowadza w świat, bohaterów i życie, a dopiero później przechodzi do przygód. Książka nie posiada dynamicznej akcji, jest kilka zwrotów i starć, ale nie były one jakoś szczególnie widowiskowe. Mogłabym też powiedzieć, że historia jest lekko przewidywalna. 

Okładka bardzo mi się podoba, jest klimatyczna i odpowiada fabule. Jedyne czego mi brakowało to mapki, gdyż czytając o krainach i królestwach byłoby to sporym wyjaśnieniem.





Przechodząc do sedna, chcę Wam przekazać, że to nie jest tak, że książka to totalny gniot, będziecie się nudzić i ogólnie nie polecam. Nie. Książka jest dobra, mamy barwne postacie, każdy z nich ma swoją role do odegrania i mam wrażenie, że z kolejnymi częściami będziemy poznawać te osoby bliżej. Autor zdecydował się na spokojną fabułę, oczywiście w tej części. Powoli poznajemy cały świat i zasady nim rządzące, a dalej dopiero zaczynają się małe przygody. Mam tylko wrażenie, że ja  w wieku 22 lat, oczekuje od fantastyki jeszcze więcej tego fikcyjnego świata, dojrzalszych i jeszcze mocniej zarysowanych postaci, a przede wszystkim fabuły, która wciągnie mnie w wir wydarzeń. Tego troszkę mi tu zabrakło, jednak sięgnę po kolejne tomy by poznać dalsze losy i przekonać się czy fabuła się rozwinie. Książkę polecam w szczególności tym, którzy nie czytają fantastyki od zawsze, lecz się z nią zapoznają oraz do osób młodszych niż ja.

Komentarze

  1. Coz, na pewne ksiazki jesteśmy zwyczajnie za starzy :) slyszalam o tej serii juz dawno, jednak nie mialam okazji się z nią poznać. Teraz juz na pewno nie sięgnę - niestety, jestem starsza od ciebie i pewnie przy tej ksiazce bym się wynudzila xD uwielbiam fantastyke, lecz wolę dojrzalsze opowiesci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak to za starzy już ? :/ hah Zdecydowanie nie sięgaj, jeśli cenisz sobie fantastykę bardziej fantastyczną :D

      Usuń
  2. Pamiętam swoje pierwsze spotkanie z Haltem. I to było nawet w tym tomie ci opisujesz. Swoją drogą świetna seria i mam nadzieję, że gdy znajdziesz czas przeczytasz również inne części ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jestem przy końcu drugiego więc zapoznaje się nadal :D

      Usuń
  3. Zdecydowanie czuję się za stara na tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cytat z początku to sama prawda! Najwięcej nieprzyjaciół zyskuje się przez poczucie wyższości.
    Mimo wszystko czuję, że na serię jestem trochę za stara :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zgadzam się, wydaje mi się, że mało kto lubi takie osoby :D

      Usuń
    2. Dlatego czasem, zamiast się po raz sto pięćdziesiąty szósty czymś chwalić, warto jednak ugryźć się w język. To działa :)

      Usuń
  5. O matko, ja kocham Zwiadowców!! Całą serię przeczytałam parę lat temu, ale bardzo, bardzo, bardzo chciałabym zrobić reread ^_^ (ale tym razem chciałabym sobie uzbierać całą serię <3 bo wcześniej wypożyczałam z biblioteki) W ogóle nie zapamiętałam jej jako ze spokojną akcją, a właśnie z szybką i dynamiczną xD Ale oceniam już przez pryzmat dwunastu tomów :D No i właśnie wydawało mi się, że do serii została dołączona mapka. Może to w późniejszych tomach? Albo to mnie się coś pomieszało, w końcu już prawie pięć lat minęło, odkąd to czytałam! Niemniej jednak mam świetne wspomnienia i robi mi się ciepło na sercu, ilekroć myślę o tych książkach albo ktoś o nich wspomina :D

    strefa-czytania-obowiazuje-wszedzie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem po pierwszym tomie i też nie oceniam całej serii, bo ta część była dla mnie średnia, ale czytając już drugą zauważam więcej akcji i wyraźniejszych bohaterów, więc wszystko idzie stopniowo do przodu z czego jestem bardzo zadowolona <3 A co do mapki to masz racje, w pierwszej części jej nie ma, ale w drugiej już jest <3

      Usuń
  6. Mnie Zwiadowcy mocno zaskoczyli. Nie sądziłam, że ta książka okaże się być aż tak przyjemna i ciekawa. Czekam na recenzje dalszych części, ponieważ nie miałam jeszcze przyjemności po nie sięgnąć. ;/

    Pozdrawiam, http://popkulturkaosobista.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam całą serię i mimo, że była skierowana do młodszego czytelnika, świetnie się bawiłam, polecam każdemu :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe, ale ja raczej po nie, nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tej serii ale chętnie bym ją przeczytała :)
    Zostaję na dłużej i pozdrawiam,
    Subiektywne Recenzje

    OdpowiedzUsuń
  10. Obawiam się, że nie są to moje klimaty. Grzbiet książki bardzo ładnie się prezentuje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam wielki sentyment do Zwiadowców i żałuję, że dowiedziałam się o tej serii tak późno, bo może i bym przeczytała wszystkie tomy. Póki co przeczytałam 9 plus jeden z prequelów i raczej nie skończę,a le i tak miło wspominam :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że ta seria wywołuje takie emocje. Ja poznaje ten świat po raz pierwszy.

      Usuń
  12. Wszyscy zmuszą mnie wręcz, żebym ją czytała, a ja sama nie wiem, trochę martwi mnie to, że, jak napisałaś, jest skierowana raczej do młodzieży. Ale czego się nie robi dla przyjaciół!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może warto spróbować, ale nie kończ na pierwszym tomie! Ja skończyłam drugi i uważam, że jest lepszy niż wcześniejszy ;)

      Usuń
  13. W pierwszym tomie nie było mapki? o.O Jeju, ja jestem tak przyzwyczajona do mapek w tej serii, że nawet nie zwróciłam uwagi, ale z drugiej strony ja zaczynałam od Drużyny xD

    OdpowiedzUsuń
  14. Pamiętam, że Zwiadowcy byli jedną wielką książkową przygodą :) Czytając można faktycznie poczuć, że jest kierowana raczej do młodszych odbiorców, jednak nie odbiera mi to satysfakcji z lektury. A odnośnie mapki: wydaje mi się, że takowa była w książkach z tej serii... Ale może w kolejnych tomach, albo to ja coś pomyliłam?
    Z wielką ciekawością czekam na trzynasty tom, który ponoć ma zostać wydany w maju :)
    Pozdrawiam ♥
    https://ogrodliteracki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skończyłam niedawno drugi tom i już czytało mi się lepiej niż pierwszą część więc nie oceniam serii całej jeszcze ;) A co do mapki to nie ma w pierwszej, ale w drugiej już tak :D Szczerze mówiąc nie widziałam, że będą jeszcze kolejne tomy po 12 :p

      Usuń
  15. Słyszałam dużo dobrego o tej serii, osobiście czuję się na nią już za stara

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio zaczytuję się w fantastykę młodzieżową, ale jednak za Łowców, ja podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  17. Długo zastanawiałam się czy zabrać się za "Zwiadowców" w końcu jednak odpuściłam i zostawię ich nieco młodszym czytelnikom :)
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tak będzie lepiej :D Chociaż ja chyba przepadnę :D

      Usuń
  18. Z niektórych tematyk i stylu pisania się wyrasta i to całkiem normalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, dlatego żałuje, że nie czytałam serii szybciej ;)

      Usuń
  19. Mam w planach całą serię - chcę czytać razem z moim synem. Sama pewnie już bym nie sięgnęła...

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam tej serii, bo i nie przepadam za fantastyką. Jednak znam kogoś, komu mogę tę serię polecić ;) Zapisuję tytuły ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowne zdjęcia :)
    Miałam zamiar przeczytać całą serię, ale jakoś nam ze sobą nie po drodze :/

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja się cały czas waham, czy chcę przeczytać tę serię, czy nie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Słyszałam o tej serii sporo. Nie mówię nie, ale chwilowo nie jestem jakoś szczególnie zainteresowana :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tyle osób wychwala tą serię, ale ja chyba się za nią szybko nie zabiorę zważywszy, ze ma tyle tomów, a ja tak mało czasu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy narzekają, że im mało hah :D Ale czas jest naszym wrogiem ;/

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

V Czytelnicze Podsumowanie Styczeń 2018

#46 Leigh Bardugo - "Królestwo Kanciarzy"

II. Czytelnicze podsumowanie Października 2017