#86 Remigiusz Mróz - "Hashtag"


Autor: Remigiusz Mróz
Tytuł: "Hashtag"
Tytuł oryginału: ---
Tłumaczenie: ---
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czwarta Strona
Ilość stron: 419
Gatunek: thriller psychologiczny

"-Ludzie się nie zmieniają - odparł cicho Strach. - Jedynie ich maski niszczeją i zaczynają prześwitywać."



Tesa opuszcza dom tylko wtedy kiedy naprawdę musi to zrobić. Ogarnia ją więc wielkie zdziwienie, gdy dostaje wiadomość z informacją, że jej paczka już czeka w paczkomacie, przecież nic nie zamawiała. Ciekawość bierze jednak górę nad innymi myślami i kobieta rusza sprawdzić ową przesyłkę. Tesa nie spodziewa się, że owo zawiniątko zmieni jej dotychczasowe życie, a ona sama będzie musiała jeszcze raz zmierzyć się ze swoją przeszłością. W tym samym momencie internet obiega dziwny hashtag: #apsyda i może nie zwróciłoby to większej uwagi, gdyby nie fakt, że zamieszczają go osoby, które od dawna uznawane są za zaginione. Co łączy główną bohaterkę z tym zdarzeniem?

"To nie jest idealny świat, w którym wszystkie błędy są od razu naprawiane. Wręcz przeciwnie."


Nie należę do fanów Remigiusza Mroza, ale nie jestem też jego przeciwniczką. Uważam, że autor ma ciekawe pomysły na swoje książki i realizuje je w taki sposób, żeby przyciągnąć uwagę czytelnika. Lubie więc od czasu do czasu sięgnąć po książkę tego autora. Tym razem padło na nowość i jestem bardzo zaskoczona tym, jak autor potrafi manipulować czytelnikiem!

Tesa, to kobieta przy kości. Na co dzień mierzy się ze swoimi prywatnymi problemami oraz myślami samobójczymi. Na szczęście ma w swoim życiu mężczyznę - Igora -, który doskonale rozumie jej bolączki i wspiera na każdym kroku. Było mi szkoda tej dziewczyny, bo oprócz tego, że przez swój wygląd czuła się źle w otoczeniu ludzi, to została wplątana w pewne bagno, które z każdym dniem wciąga ją coraz bardziej.

Według mnie Mroza można pochwalić za konstrukcje bohaterów w tej historii, każda osoba, która miała odegrać ważną rolę dla rozwoju wydarzeń, została przedstawiona tak, żeby czytelnik miał jasne spojrzenia na jej profil i mógł ocenić czy owa postać stoi po dobrej, czy złej stronie mocy. Jednocześnie należy pamiętać, że autor uwielbia bawić się czytelnikiem, zmieniając akcje książki z chwili na chwilę i mieszający w całych zdarzeniach wyprowadzając czytelnika w pole.

Jeśli chodzi o fabułę, to toczy się ona swoim, dużo wcześniej wyznaczonym torem. Nie jest to dynamiczna akcja, ale miarowa, która pozwala zastanowić się zarówno głównej bohaterce, jej pomocnikom, jak i czytelnikowi nad wskazówkami, które zostawia tak zwany "Architekt" i do czego finalnie mogą one prowadzić. Zagadka, która łączy się z hashtagami, nie jest łatwa, choć pozornie pewne kwestie wydają się przejrzyste, zapewniam Was, że tak nie jest. Autor potrafi poprowadzić zaskakującą fabułę, która nie musi pędzić jak szalona, aby zainteresować i wciągnąć czytelnika. Ale w miarowej akcji, potrafi on zaskoczyć rzeczami, których nikt się nie spodziewał.

Język autora jest prosty i łatwy, jednocześnie dosadny. Nie znajdziemy tu jakichś wyszukanych słów, po prostu treść, która, dzięki jasności, powinna być zrozumiała dla każdego czytelnika.

Nie zdradzając za wiele z fabuły, muszę Wam jednak wspomnieć o zakończeniu. Pozwólcie, że dorównam je do takiej mega szybkiej przejażdżki na kolejce górskiej. Czytając tę książkę, ciągle jedziecie w górę, może nie na taką stromą, ale cały czas się wznosicie, coraz wyżej i wyżej. I gdy wydaje Wam się, że zaraz, już za momencik będzie czubek toru i moment kulminacyjny w "Hashtagu", że poznacie tor lotu w dół i tym samym zakończenie książki, to się cholernie mylicie! Autor niespodziewanie wznosi nas jeszcze wyżej, przyspiesza tempo i pędzimy tylko w górę i w górę, a nasza wyobraźnia nie nadąża za tym, co się dzieje. Powiem, Wam szczerze, że ja czytając ostatnie strony, półgębkiem się uśmiechałam, przeklinając w myślach spryt autora, a w mojej głowie miałam dosłowne "WTF?!".



Podsumowując, polecam tę książkę osobom, które lubią ten gatunek oraz, tym którzy nie muszą mieć dynamicznych akcji, aby czuć zadowolenie z lektury. Mnie po pierwsze urzekło zbudowanie postaci w tej historii. Trafiła nam się bohaterka, która ma wiele niedoskonałości i one właśnie są wykorzystywane, przez osobę, która nią manipuluje. Oprócz tej postaci, mamy dwóch męskich bohaterów, których role wydają nam się jasne, ale czy takie właśnie będą, jak spodziewa się czytelnik? Kolejnym elementem, który mi się podobał to akcja. Książka ta udowadnia, że nie musi dochodzić do wybuchów na każdym kroku i morderstw, aby wciągnąć czytelnika i uwięzić w treści. Ja nie mogłam się od niej oderwać. A po trzecie, to zakończenie, które mnie zniszczyło. Gdy wydawało mi się, że już wszystko wiem, że wszystko wyszło na jaw i teraz już będzie dobrze, autor uderzył, zmieniając moje poglądy na tę historię.

Za możliwość przeczytania książki, dziękuje Wydawnictwu Czwarta Strona


Komentarze

  1. Od tej właśnie książki planuję rozpocząć swoją przygodę z twórczością tego autora, a thriller psychologiczny, to jeden z moich ulubionych gatunków literackich. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu tak bardzo jak i mi ;)

      Usuń
  2. Lubię od czasu do czasu przeczytać coś autorstwa pana Mroza, a że ten tytuł zapowiada się naprawdę rewelacyjnie (ta manipulacja czytelnikiem i zakończenie, które świetnie porównałaś, to na pewno zaopatrzę się w "Hashtag".
    Pozdrawiam ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo ;*
      Mam tak samo z tym autorem jak ty, że od czasu do czasu lubię go sobie dawkować ;)
      Mam nadzieję, że książka się spodoba

      Usuń
  3. Nie czytałam nic od Mroza i właściwie to straciłam nawet ochotę na jego twórczość. Może w przyszłości :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda, postać jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze to mam lekki przesyt ilością książek tego autora oraz całego marketingowego szumu wobec nich. Może kiedyś przeczytam tę książkę ale raczej dopiero gdy ludzie o nim zapomną ;)

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi to zupełnie nie przeszkadza. Trafił na dobre wydawnictwo, które wie, że dobra promocja da im zysk i leci wszystko ;)
      Ale rozumiem, że można mieć przesyt, może kiedyś ;)

      Usuń
  6. Słyszałam o tej książce już dużo, teraz pojawia się wszędzie, może kiedyś po nią sięgnę, ale to na pewno nie będzie teraz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja narazie mam focha na Mroza po "Czarnej madonnie" i słabym "Oskarżeniem", ale może kiedyś wrócę do niego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejka jeszcze nie czytałam żadnej książki tego autora i z miłą chęcią bym przeczytała. Niektórzy mówią, że książki są super.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    https://okularnicaczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Choć rozeszłam się z Remigiuszem Mrozem, mam ochotę przeczytać tę książkę, żeby zobaczyć, jak bardzo tym razem popsuł zakończenie :) Przepraszam, ale po prostu przestałam mu ufać, jako autorowi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem.
      Ja nie czytam wszystkich książek autora, więc jak od czasu do czasu bo taką sięgnę to czuje się bardzo zadowolona.
      Ale wiem, że jak ktoś czyta go często to może mieć przesyt ;)

      Usuń
  10. Książkę posiadam na półce i tylko czeka na przeczytanie :D Słyszałam, że jest to idealna książka dla osób, które nie czytały jeszcze żadnej książki Mroza, więc zobaczymy jak to będzie!
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora :)
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie zaczęłam czytać tę książkę, zapowiada się to najlepsze dzieło Mroza, a czytałam już wiele jego pozycji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Powiem szczerze, że nie czytałam żadnej książki Mroza i czasami mam wrażenie, że na chybił trafił wyciąga stare kotlety z lodówki i je podgrzewa. Ale to nie jest pierwsza pozytywna opinia na temat tego tytułu, więc może kiedyś się za nią zabiorę :)

    Pozdrawiam
    bookish-shark.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi powiedzieć, bo ja z takim kotletem się wcześniej nie spotkałam :D Dzięki za komentarz ;)

      Usuń
  14. Książka mnie zaciekawiła, ale raczej po nią nie sięgnę. Czasami mam jakieś opory, co do jakiejś powieści, która jest bardzo przez wszystkich chwalona, bo boję się, że się zawiodę. Pan Mróz jest teraz jednym z najbardziej poczytnych polskich autorów, więc mam obawy, że mogłoby mi się nie spodobać. Kiedyś pewnie przeczytam coś z jego twórczości, ale jeszcze nie teraz. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Twoje obawy, może kiedyś przyjdzie czas i na niego ;)

      Usuń
  15. Jakoś nie jestem przekonana do Mroza - czytałam trochę Chyłki i Behawiorystę i zdecydowanie nie były warte ani czasu ani pieniędzy.
    https://inspiracjepatrycjil.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy lubi co innego i ja to rozumiem ;)
      Chciałabym powiedzieć, że Chyła mi się podobała, ale mam za sobą tylko dwa tomy więc nie będę nic mówić póki nie nadrobię ;)

      Usuń
  16. Książka wydaje się intrygująca, jednak w jakiś sposób mnie przeraża, chociażby te zaginione osoby, które zamieszczają hashtagi. Nie wiem czy po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię takie mroczne elementy, ale jeśli dla Ciebie to za dużo to rozumiem ;)

      Usuń
  17. Nie czytałam jeszcze nic autorstwa Mroza, ale mam go w planach na ten rok :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie klimaty należą do moich ulubionych, całkiem możliwe, że spotkam się z książką. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta pozycja wciąż przede mną i już nie mogę się doczekać.
    Zapraszam do mnie!
    http://mikbooks.esy.es/

    OdpowiedzUsuń
  20. Pan Mróz wciąż przede mna
    Pozdrawiam
    Jeszczerozdzial

    OdpowiedzUsuń
  21. Być może wybiorę się na poszukiwania zaginionych osób, wędrując ścieżkami wyobraźni pana Mroza. Czytuję książki tego autora i uważam, że niektóre z nich na prawdę są godne polecenia. Pozdrawiam Zdzisław, https://krainslowa.blogspot.com/2018/04/tytu-ekspozycja-autor-remigiusz-mroz.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę po nią sięgnąć, wydaje się interesująca. Od Pana Mroza czytałam tylko czarną Madonnę, ale mnie nie zachwyciła, ale ponoć jest to jego najsłabsza książka, więc na pewno dam mu szansę.
    Pozdrawiam :D
    mrs-cholera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jej jeszcze nie czytałam, ale pewnie też się przekonam ;P

      Usuń
  23. Czytałam Mroza dawno temu. Nie przypadł mi do gustu. Ale po kolejnej recenzji Hashtagu mam ochotę po nią sięgnąć. Mam nadzieję, że to nie skutki uboczne przegrzania 😂 pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie było mi jeszcze dane przeczytać żadnej książki spod pióra tego autora, ale wydaje mi się, że ta mogłaby być dobra na pierwszy raz 😊
    Pozdrawiam! włóczykijka z
    Imponderabiliów literackich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam na rozpoczęcie przygody z tym autorem ;)

      Usuń
  25. Popieram - Mróz mistrzem manipulacji czytelnikiem!

    OdpowiedzUsuń
  26. Właśnie od tej książki rozpoczęłam swoją przygodę z panem Mrozem i muszę stwierdzić, że nie tego się spodziewałam. Miało być kiepsko, miałam płakać nad tragizmem tej fabuły, nad przesłodzoną przewidywalnością... A dostałam coś, co mnie totalnie wkręciło. Brnęłam w tę zagadkę coraz głębiej, nie wyczuwając tego, jak pan Remigiusz się mną bawi. No cóż... Zazwyczaj nie lubię, gdy ktoś mną steruje, ale autorom się to upieka, a tym samym naszemu płodnemu pisarzowi. Teraz tylko poznać jego inne książki... ;)
    Pozdrawiam!
    DEMONICZNE KSIĄŻKI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za komentarz. Ja też po wszystkich tych opiniach w internetach bałam się, że się rozczaruje i będę rzucać książką. A okazało się, że przepadłam i dałam się wkręcić dość mocno :D

      Usuń
  27. Również bardzo mi się ta książka podobała :D A zaskoczenie zmiotło mnie z łóżka :D Nie jest to moje pierwsze spotkanie z Mozem i równiez tym razem się nie zawiodłam :D Cudowanie bawię się przy jego książkach :D Planuejsz przeczytać Kontratyp?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#46 Leigh Bardugo - "Królestwo Kanciarzy"

#40 Leigh Bardugo - "Szóstka Wron"

#60 mieszkajaca_rzuca_literami6 - Chwila zapomnienia z Harrym Potterem część II