#61 Mary E. Pearson - seria Kroniki Ocalałych, Tom I " Fałszywy Pocałunek"


Autor: Mary E. Pearson
Tytuł: "Fałszywy Pocałunek"
Tytuł oryginału: "The kiss of deception"
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Initium
Ilość stron: 544
Gatunek: fantastyka / fantasy

 "Problem podzielony z innymi o wiele łatwiej znieść."

Królestwo Morrighan oparte jest na mocnych tradycjach, wierzeniach i opowieściach z dalekiej przeszłości. Każdy posiada jakieś większe bądź mniejsze narzucone poczucie obowiązku. Główną rolną księżniczki Lii- pierwszej córki domu - jest małżeństwo zawarte wyłącznie w celu zapewnienia sojuszu politycznego. Bohaterka jednak odkrywa w sobie zalążek buntu i postanawia, że za mąż wyjdzie tylko w wyniku prawdziwej i odwzajemnionej miłości, dlatego w dniu ślubu wraz ze swoją służącą Pauline wsiada na konia i mknie w nieznane nie odwracając się za siebie. Dziewczyny znajdują spokój w odległej wsi zwanej Terravin, gdzie zatrudniają się w gospodzie skrzętnie ukrywając swoją tożsamość. Gdy jednak do wsi przybywa dwóch młodych mężczyzn sprawy obierają niespodziewany bieg. Jeden z nich bowiem to opuszczony przed ołtarzem książę, a drugi to zabójca, który ma na swoim celowniku księżniczkę. Czy Lia przejrzy przykrywki i dojrzy kto jest kim? Czy ślepo zaufa i wpadnie w tarapaty?

"Miłość to zawsze niepewna sprawa i lepiej zostawić ją dwóm młodym sercom. W uczuciach nie obowiązują żadne zasady."



Arabella - nasza główna bohaterka, księżniczka. Miałam ogromny problem z tą osobą, ponieważ z jednej strony ceniłam jej odwagę, przebiegłość, wiarę w prawdziwą miłość, otwartość, a z drugiej strony momentami irytowało mnie jej niezdecydowanie i zachwiany humor. Do samego końca wahałam się z uczuciami do tej postaci, ale finalnie mogłabym się z nią bliżej zapoznać. A już w szczególności z jej służącą, która była niezwykle ciepłą osobą, troskliwą i oddaną swojej towarzyszce.

Oprócz tych dwóch kluczowych postaci mamy dwóch tajemniczych chłopców. Jeden to zabójca bez skrupułów, twardą ręką wychowany przez życie, które podstawiało mu kłody pod nogi, a w drugim narożniku mamy urażonego księcia, któremu panna uciekła z przed nosa. Nie muszę mówić, że obaj są nieziemsko przystojni, tajemniczy i intrygujący. Ale ogromny ukłon dla autorki, która przez większą treść nie zdradza nam kto jest kim. Wprowadza nas na błędne tropy i zmusza do domysłów, żeby później zaskoczyć kilkakrotnie. Jak dla mnie genialny zabieg.

Domyślam się, że wielu osobom, nie spodoba się fakt, że podczas lektury doświadczamy wątku zwanego nie inaczej jak trójkątem miłosnym i powiem Wam, że momentami i ja czułam się zniesmaczona, ale tylko i wyłącznie zachowaniem głównej bohaterki. Bowiem zdradzę Wam, że relacje te nie są wcale tak proste jak nakierowuje nas na to autorka. W końcu nie wiemy kto jest kim, jakie czyny przemawiają przez daną osobę i czy jej działania są szczere czy to tylko gra pozorów. Bardzo podobała mi się właśnie taka mgła tajemniczości, która krążyła nad całą fabułą nie zdradzając oczywistych rzeczy.

Przechodząc do fabuły jest ona bardzo zróżnicowana, bowiem na początku mamy wielką ucieczkę. Więc akcja jest dynamiczna i nieprzewidywalna, dalej mamy zapoznanie się z nową wioską i jednostajny rytm nowego życia, co według mnie troszkę się przeciągało i momentami chciałam przewrócić kilka kartek. Ale dalej akcja znów przybiera tempa, dzieje się bardzo dużo rzeczy, których ja nie przewidziałam i których się nie spodziewałam. A najgorsze jest to, że akcja urywa się w kluczowym momencie kończąc tom 1 ! Cała historia okraszona jest nutką pradawnej, tajemniczej magii, o której dowiadujemy się bardzo niewiele. Pobudza ona nasze zmysły i czytelnik stara się wyłapywać każdy taki fragment, aby ułożyć to później w całość.  Dzieje się sporo niewytłumaczalnych rzeczy i po drodze spotykamy wiele różnych ciekawych postaci. Nie koniecznie dobrych. Narracja jest pierwszoosobowa, w większości jako księżniczka, ale mamy też rozdziały z perspektywy księcia i złodzieja, tylko nie wiemy kto jest kim. Ta książka to przede wszystkim nieodkryta magia, tajemniczość, intryga i romans.

"Wszyscy jesteśmy częścią czegoś wspanialszego... historii, która przerasta glebę, wiatr, czas... a nawet nasze łzy. Wspanialsze historie z pewnością nadejdą."


Podsumowując całość recenzji, książka mi się podobała. Na początku spodziewałam się większej ilości magii i fantastyki, ale ciesze się, że autorka nie rzuciła wszystkich kart od razu na stół tylko pozwoliła sobie na powolne wprowadzenie czytelnika w ten dość zagmatwany świat oparty na bardzo starych wierzeniach. Bohaterów mogłabym skrytykować, ale czytając zdaje sobie sprawę, że są oni jeszcze nastoletni, często wychowywani twardą ręką, więc nie możemy od nich wymagać zachowań dojrzałych skoro z wieloma sytuacjami mają do czynienia po raz pierwszy. Dlatego mimo kilku irytacji, daje im szanse, a w szczególności naszej księżniczce na zdecydowane wybory w kolejnych częściach. Fabuła raz dynamiczna, raz miarowa, mogło by być ciut krócej, ale nie jest to wielki minus. Gratulacje dla autorki za zagmatwanie faktów i wyprowadzenie czytelnika w łyse pole, ja dałam się nabrać. Mówiąc już bardzo ogólnie, polecam Wam tę książkę ze względu na to, że według mnie nie jest to szablonowa historia, można z uwagą śledzić losy głównych bohaterów, starać się zrozumieć kto jest kim i jaką role gra w tym przedstawieniu no i jak ważną role odrywa tu magia i wierzenia. 

Komentarze

  1. Może kiedyś, w chwili obecnej mam wiele innych książek i ta musiałaby poczekać na swoją kolei w bliżej nieokreślonej przyszłości ;)

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwsza połowa troszkę mi się dłużyła, ale później było wspaniale! jestem bardzo ciekawa kolejnej części. świetne były też te rozdziały z punktu widzenia innych postaci, kiedy nie wiedziałam, kto jest kim :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie na początku trochę się działo, później był spokój i dalej to już poleciała akcja :D Masz racje mi również podobały się te rozdziały, świetny zabieg, czekam na kolejną część ;)

      Usuń
  3. Ja czekam na II część i jestem ciekawa co dalej będzie się działo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi też się bardzo spodobało, a zagmatwanie fabuły, żeby czytelnik nie wiedział kto jest kim było super pomysłem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem jak najbardziej za. W tej książce dostałam kopa w dupę podczas czytania. A mniej więcej w połowie... Bo tutaj ktoś ładnie zaszalalam w pewnym zdarzeniu. Mam nadzieję, że wiesz o czym piszę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach tak, już się nie mogę doczekać co nas zaskoczyć dalej :D

      Usuń
  6. Bardzo mam na nią ochotę :-) Czeka już na półce, żeby ją przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cały czas mnie kusi i cały czas zastanawiam się, czy ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Całkowicie nie mój gust czytelniczy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z fantastyką jakoś mi nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi to zrozumieć bo ja mam bzika na punkcie tego gatunku, ale na szczęście są też inne ;)

      Usuń
  10. Jak będą już wszystkie, to chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa tej książki, ale póki co nie mam czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapowiada się nieźle, mam ją w planach od dłuższego czasu :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  13. To była niezła lektura, przyjemnie się czytało.

    OdpowiedzUsuń
  14. Już tworzę wakacyjną listę czytelniczą. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię szybką akcję i zwroty akcji, więc po książkę chętnie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tymi starymi wierzeniami mnie kupilas :D bo trojkaty miłosne nie brzmia zachęcająco xD

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze parę lat temu bym po nią chwyciła. Ale teraz niestety nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Trójkąty miłosne już powoli mnie męczą, ale książka jest całkiem dobrze napisana i przyjemnie się ją czyta.

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  19. Też dałam się nabrać! A byłam pewna, że to się nie zdarzy :) Miała kilka wad, ale mi również się podobała:) czekam na kolejny tom.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakoś nie ciągnie mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  21. Podobała mi się, czytało ją się lekko i przyjemnie i też dałam się zwieść ;) czekam na drugi tom

    OdpowiedzUsuń
  22. nie nie fantastyka to nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

V Czytelnicze Podsumowanie Styczeń 2018

#46 Leigh Bardugo - "Królestwo Kanciarzy"

II. Czytelnicze podsumowanie Października 2017