#7 Tarryn Fisher - " Margo "

Autor : Tarryn Fisher

Tytuł : "Margo"

Tytuł oryginału : " Marrow" 
Tłumaczenie: Agnieszka Brodzik  

Wydawnictwo: SQN

Ilość stron: 320

Gatunek: literatura młodzieżowa 

 " Nie, marzenia nigdy nie są bez sensu. Marzenia to plany; dzięki nim twoje serce zaczyna bić, a kiedy zacznie, zaraz za nim podąża głowa. "

Margo - tytułowa bohaterka, niezwykła nastolatka. 

Dziewczyna żyje w małym miasteczku - Bone - wraz z matką, która nie zdaje sobie sprawy z obecności córki w jej życiu, w domu, który nazywa Pożeraczem. 

Od dzieciństwa, które skończyło się dla niej dosyć szybko jest ona zdana wyłącznie na siebie. Bohaterka jest typem samotnika do czasu niespodziewanej rozmowy z niepełnosprawnym Judah, który jeździ na wózku inwalidzkim. Od tej chwili nastolatkowie wypełniają swoje samotne dni wzajemnym towarzystwem. Gdy w mieście mają miejsca brutalne zbrodnie, Margo postanawia polować na zło bez względu na konsekwencje. 

"Nigdy go nie zapomnę. Nigdy nie zapomnę, że ludzie krzywdzą się nawzajem, a dzieci cierpią za grzechy rodziców, ci zaś za grzechy swoich. Nigdy nie zapomnę, że na świecie miliony ludzi wołają o pomoc w tej właśnie chwili. Czuję się bezsilna... jakbym nic nie mogła z tym zrobić. "

Książka zaczyna się od wspomnień przez główną poprzednich lat jej życia. Pozwala nam to zagłębić się w uczucia jakimi dysponuje Margo i rozumiemy jej późniejsze zachowania ( przynajmniej po części ). Głowna bohaterka została przedstawiona w nadzwyczaj charakterystyczny sposób, jest ona osobą z krwi i kości, którą bez problemu można sobie wyobrazić w realnym  życiu, ale nie koniecznie chciało by się ją spotkać. Wraz z upływem kartek poznajemy ją bardziej i zauważamy jak zmienia się pod wpływem zdarzeń mających miejsce w fabule. 

 

Ciężko jest mi określić główną fabułę książki, ponieważ dzieje się w niej tyle rzeczy, że momentami ciężko jest nadążyć. Akcja pcha akcje, a zdarzenia przeplatają się wraz z szybko upływającym czasem. Czytając tę książkę nie można spodziewać się dosłownie niczego. Z każdym kolejnym rozdziałem jesteśmy zaskakiwani i zadajemy sobie pytanie " co tu się właśnie wydarzyło?? ".

Przyznam się, że sięgając po tę lekturę spodziewałam się biednej dziewczyny, która będzie musiała stawiać czoła problemom. 

Okej, Margo miewa problemy, ale jest silną bohaterką która rozwiązuje wiele spraw w dość konwencjonalny sposób.

" W życiu chodzi o to, by ludzie decydowali, kim chcą być. Jednak większość z nich wybiera bycie śmieciem. Nie ja. "

Zakończenie książki jest dość nietypowe patrząc na całość lektury i ja osobiście czuje niedosyt. Jak dla mnie, autorka spokojnie mogła jeszcze pociągnąć historie w dal. Styl pisania jest świetny, czyta się szybko i zrozumiale, głównie dlatego mogłabym przeczytać jeszcze więcej spod ręki tej autorki. 

Oczywiście polecam Wam tę książkę.

Jest nietypowa, bohaterowie wyraziści, czyta się szybko i chce się więcej i więcej.

Ode mnie 4,5/5.