#91 Maggie Stiefvater - "Złodzieje snów"
Autor: Maggie Stiefvater
Tytuł: "Złodzieje snów"
Tytuł oryginału: "The Dream Thieves"
Tłumaczenie: Piotr Kucharski
Tłumaczenie: Piotr Kucharski
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uroboros
Ilość stron: 479
Gatunek: fantastyka
Gatunek: fantastyka
"Nie, gdy to on sam był najbardziej jadowitą istotą wśród tych drzew. Nie, gdy sen był gliną, którą mógł kształtować w dłoniach."
Sen. Stan, który zna każdy z nas. Teraz wyobraźcie sobie, że możecie wyśnić sobie, co tylko chcecie, a na dodatek, możecie owe rzeczy wyciągać ze snu, wprost do rzeczywistości. Taki dar posiada Ronan Lynch. Jest to jego sekret od bardzo dawna, który nagle powoli zaczyna wypływać na powierzchnie. Niestety nie tylko on pragnie go posiadać. W mieście pojawia się tajemniczy mężczyzna nazywający siebie Szarym, który bardzo intensywnie czegoś poszukuje i jest wręcz przekonany, że dany artefakt, może posiadać Ronan. Czy los pozwoli paczce przyjaciół wyplątać się z tarapatów i czy trafią oni w końcu na ślady legendarnego Glendowera?
"Nie śmierć, lecz jej brat, sen."
Już czytając opis tej części, byłam zadowolona, widząc, że będzie ona w dużej mierze poświęcona Ronanowi. Ten chłopak jest bardzo dziwny, bywa chamski i podejrzany, ale śledząc jego losy, nie da się go nie lubić i bardzo chciałam poznać go bliżej. A oprócz tego poczułam zaciekawienie owym sekretem, który przyciąga. Czy byłam zadowolona z rozwinięcia akcji? Przekonajmy się niżej.
Zaczynając od bohaterów, nadal mamy do czynienia z naszą czwórkę, którą poznaliśmy w poprzednim tomie.
Blue, która pochodzi z rodziny wróżek. Dziewczyna jest bohaterką, która nie denerwuje mnie tak bardzo, jak większość innych bohaterów tej płci, ale nie jest też idealna. Krąży nad nią wróżba, zła wróżba, która ma się spełnić w ciągu roku, przez co dziewczyna musi bardzo uważać na swoje uczucia względem chłopców. A nie jest to łatwe, gdy przebywa się w takim towarzystwie codziennie.
Adam to chłopak, który już wiele przeszedł, a jak się zdaje jeszcze wiele przed nim. Od pewnego zdarzenia, jego zachowanie bywa dziwne, ale tłumi on to w sobie. Oprócz tego śledząc jego losy, widać, że ma on jakiś wewnętrzny problem, z którym nie zawsze sobie radzi. Jest mi go zazwyczaj żal i chętnie wskoczyłabym do fabuły i próbowałabym mu jakoś pomóc. Nie da się go ominąć i nie podzielić się z nim swoją sympatią, bowiem chłopak jest tak nieszkodliwy i tyle przeszedł, że zwyczajnie do siebie przyciąga. Jego ogromnym plusem jest zaradność i samodzielność. Nie ma on bogatej rodziny jak jego przyjaciele, a na dodatek mieszka sam, sam na siebie pracując.
Gansey to nadal ten sam Gansey, którego poznajemy przy okazji pierwszej części. Zapatrzony w swoje poszukiwania, niewahający się iść do przodu, gdy tylko trafi na jakiś ślad. Bardzo uparty, ale i z dobrym sercem. Jeśli chodzi o jego postać, to lubię go, teraz nawet bardziej niż poprzednio, ale bez szału.
O Ronanie wspominałam już na początku, teraz tylko dodam, że w trakcie tej części poznajemy go z zupełnie innej strony. Takiej, która nie jest wystawiona na światło dzienne i jest zarezerwowana tylko dla bliskich.
Oprócz głównych bohaterów, mamy nową tajemniczą postać Szarego Mężczyzny. Przybywa on do miasteczka, jako ten zły. Ma jasne cele i nie zawaha się ich osiągnąć, ale co się stanie, gdy na jego drodze pojawią się kobiety, umiejące przewidywać przyszłość? Mroczny, uparty i zaradny to cechy, które mówią o nim na początku.
Jeśli chodzi o akcje książki, to jestem o wiele bardziej zadowolona niż przy poprzedni tomie. Ponieważ całość nie skupia się już na poszukiwaniu Króla Kruków, ale nadal jest to główny wątek. Tylko że w trakcie dochodzą kolejne ciekawe zdarzenia, które trzeba przeżyć i zagadki, które trzeba rozwiązać, by pójść w głównym wątku do przodu. Działo się tu dużo więcej, bohaterów poznajemy bliżej i to jest zdecydowanie na plus. Podobało mi się rozwinięcie poszczególnych wątków i przybliżanie do tego najważniejszego, dlatego wiem, że bez wahania sięgnę po kolejną część. No i nakreślę Wam też delikatnie, że oprócz tej całej fabuły, dostajemy tu mały wątek miłosny. Nie jest on prosty, ale nie przejmuje całej fabuły. Toczy się swoim bocznym torem powolutku na przód.
"Nasze serca muszą być bardziej stanowcze, nasza dzielność większa, a nasze dusze potężniejsze, choć siły nam słabną."
Podsumowując, jestem zdecydowanie na tak i to o wiele bardziej niż przy pierwszej części. Plus za to, że seria nie skupia się tylko na głównym wątku, ale daje nam też o wiele więcej. Świetny wątek miłosny, który nie skupia na sobie największej uwagi, ale ma znaczenie dla całości. Bohaterowie, których możemy poznać bliżej z każdej strony. No i magia, która jest wszechobecna. O wydaniu chyba nie muszę wspominać, bo wiadomo, że jest przegenialne. Polecam gorąco, jeśli pierwsza część była dla Was średnia to ta będzie lepsza!
Nie czytam fantastyki, więc tym razem podziękuję. 😊
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj wygrałam w konkursie 1 tom tej serii, więc w najbliższym czasie postaram się przeczytać tę książkę. Niestety autorka nie wywarła na mnie najlepszego wrażenia po "Przeklętych świętych" oraz "Drżeniu".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Girl in books
Czytałam pierwszy tom tej serii, ale nie do końca mi się spodobał, choć ogółem autorkę lubię. Po kolejne już nie sięgałam.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam tę serię ale raczej nie w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
Cieszę się, słysząc, że drugi tom jest lepszy od pierwszego :) Chyba wypożyczę go w końcu z biblioteki i przeczytam, bo jestem ciekawa, jak potoczy się dalej ta seria.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
https://ogrodliteracki.blogspot.com/
Rzadko sięgam po taką fantastykę. Jakoś mnie do niej nie ciągnie :P
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja jest wyczerpująca i wartościowa! Fabuła serii nieco intryguje... ale mimo wszystko - tym razem chyba podziękuję 😏
OdpowiedzUsuńsłyszałam bardzo dużo dobrego o tej serii. wpisałam na listę do przeczytania! pewnie kiedyś się za nią zabiorę!
OdpowiedzUsuńSłyszę o tej książce bardzo dużo. Chciałabym kiedyś przeczytać tę pozycje. Przede wszystkim dlatego, że jeszcze nic nie czytałam tej autorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Małgosia
okularnicaczyta.blogspot.com
Chętnie rozpocznę moją przygodę od pierwszego tomu. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńU mnie było odwrotnie. Pokochałam pierwszy tom, od pierwszych stron, za to drugi według mnie był słabszy. Mój kochany Adam stał się w nim nie do zniesienia :'( Zachowywał się jak wiecznie fochnięta nastolatka... Co nie zmienia faktu, że kocham tą serię i muszę ją jak naszybciej kontynuować :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :P
Klaudia z bloga http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/
Już ładnych kilka lat temu chciałam sięgnąć po tę serię, a do teraz jakoś mi się nie udało. Ale zaciekawiłaś mnie swoją opinią, mimo że to już któryś z kolei tom, więc może w końcu się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej serii, ale mam w planach od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że w końcu mi się uda.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze zmienilas szablon strony, bo przy tym strasznie mecza mi się oczy :( co do książki to nie czytalam żadnej ksiazki z serii, ale musze kiedys siegnac. Tyle pozytywnych recenzji, ze trzeba sprawdzic osobiscie :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o tej serii, jednak wciąż nie mogę się zebrać, by ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom mnie rozczarował, dlatego po kolejne nie sięgałam. Ale np. serię Drżenie od tej autorki bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej serii! Moim zdaniem jest cudowna i nie mogę się doczekać spin-offów!
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam w planie te serię, ale jakoś brakło mi czasu i myślę, że już będzie ciężko o wygenerowanie dla tej serii kilku dni...
OdpowiedzUsuńwszyscy zachwyacają się tą serią a ja nie miałam okazji jej jeszcze czytać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jeszczerozdzial.blogspot.com
Spoilery!!! No weź! ;( I jak ja teraz przeczytam pierwszy tom?! :( Niedobra! :( Mam jeszcze całość przed sobą a teraz wiem już za dużo. :( Strajk! Nie czytam dalej, bo boje się spoilerów... :( </3
OdpowiedzUsuń