#98 Ania Szczepanek - "Nietypowa Matka Polka"



Autor: Ania Szczepanek
Tytuł: "Nietypowa Matka Polka"
Tytuł oryginału: ---
Tłumaczenie: ---
Wydawnictwo: Wydawnictwo Edipress Książki
Ilość stron: 315
Gatunek: literatura współczesna

"Jak cierpię, to se śpiewam, żeby inni też cierpieli. No bo co ja będę cierpieć w samotności?!"

Poznajcie Nietypową Matkę Polkę, która ma czwórkę dzieci ( dokładnie mówiąc chłopców) oraz męża, którego pieszczotliwie nazywa Siarą i jeszcze dwa koty. Anna Szczepaniak, prowadzi konto na Facebooku, gdzie wraz ze zdjęciami w zabawny sposób, z ogromnym dystansem do siebie opowiada historie z życia jej i jej rodziny, które przytrafiają jej się na obczyźnie. Czy takie perypetie wpasują się w mój gust?


"Rzecz w tym, że w blogowym świecie chyba tylko ja o szóstej rano wyglądam jak żywcem wyjęta z Egzorcysty."



Jak tylko zobaczyłam kolorową okładkę tej książki z wizerunkiem kobiety z drinkiem w ręce i mnóstwem innych rzeczy na głowie, na mojej twarzy pojawił się uśmiech. No bo kto jak nie matka musi zająć się wieloma rzeczami na raz, a przy tym znaleźć chwilę dla siebie? Tak więc wydanie na plus, przyciąga wzrok, zwraca na siebie uwagę i idealnie oddaje klimat treści.

Idąc dalej dostajemy wstęp, który od razu napisany jest z humorem. Poznajemy tu całą rodzinę Nietypowej Matki Polki, abyśmy wiedzieli później o kim mowa i dowiadujemy się o każdym członku rodziny podstawowych informacji. Swoją drogą każda osoba, ma tu swój pseudonim. Zaczynając od autorki i narratorki, czyli nasza Nietypowa Matka Polka, jej mąż Siara, pierworodny syn Don Juan, dwa lata młodszy syn - Szara Eminencja, Stifler osiem lat młodszy od poprzedniego syna oraz na końcu najmłodszy bobas Szeregowy. Już po tym wstępie czułam, że będzie mi dane się śmiać nie raz. 

Książka podzielona jest na 3 części : Nietypowa, Matka oraz Polka. W każdej z nich dostajemy zbiór opowiadań, krótszych bądź dłuższych, na temat rodziny. Jedne są naprawdę zabawne, przy których można się śmiać w głos, a inne trochę mniej, ale nadal czuć humor i dystans autorki. Najważniejsze jest to, że te historię są prawdziwe i rzeczywiste i czytając je od razu wraca się myślami do zabawnych momentów, które przydarzyły się nam samym. Każde opowiadanie ma swój tytuł, który mniej więcej zwiastuje nam tematykę danej historii, np. "Sąsiad menda", "Sadystyczne pogotowie dentystyczne", czy "O zapachu mamusi". Podobało mi się też to, że oprócz humoru autorka zamieściła też historię poważniejsze, które dają do myślenia. Były to bardzo ciekawe elementy i pozwalały się na chwilę zatrzymać. 

"Jesteśmy różni. I co najważniejsze - mimo tych różnic - równi. Bo świat naprzemiennie ratują te, co mogą karmić cyckami, i ci, co mogą podnosić pralki. Stając ramię w ramię, jesteśmy niepokonani."



Podsumowując, bardzo się cieszę, że dzięki tej książce miałam możliwość poznać Nietypową Matkę Polkę, bo teraz na pewno będę z jej Fanpage'em na bieżąco. Ciesze się, że na chwilę mogłam wkroczyć w świat autorki i poznać jej rodzinę, poznać jej sposób bycia i przeżywać z nią je jedną zabawną przygodę. Jest to świetna pozycja na wieczór, gdy po ciężkim dniu siadamy na kanapie, bierzemy lampkę winą i zatracamy się w książce przepełnionej humorem. Gwarantuje Wam, że jak już się za nią weźmiecie, to tak Wam się spodoba styl Nietypowej, że nie będziecie chcieli przestać. Ja na pewno nie raz jeszcze wrócę do danych historii, gdy mój humor będzie zachwiany. 

Za możliwość przeczytania dziękuje, Wydawnictwu Edipress Książki



Komentarze

  1. Idealna książka na jesienną chandrę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda na to, że książka potrafi dać mnóstwo radości :) Lubie takie pozycje, które i trochę rozśmieszą oraz dają do myślenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam ją na poczcie i zastanawiałam się czy wziąć to teraz wiem, że jutro się po nią wybiorę!��

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie słyszałam nawet o autorce tej książki :) Ale czy chciałabym przeczytać książkę? Niekoniecznie, od perypetii codziennych lepsze są chyba social media :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam książki które podchodzą z dystansem do życia. Nie da się być idealnym. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mimo że nie mam dzieci (no chyba, że koty też się liczą), sięgnę po tę pozycję. Potem dam ją mamie i babci. Mam nadzieję, że chociaż trochę oderwą się od szarej rzeczywistości ;) A z tego co napisałaś, naprawdę można porządnie się pośmiać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest chyba tytuł w sam raz na taką pogodę, jaka teraz jest za oknem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja październikowa pobierajka z legimi :) Będziemy czytać!

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię czasami sięgnąć po takie lżejsze pozycje doprawione humorem

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#46 Leigh Bardugo - "Królestwo Kanciarzy"

#40 Leigh Bardugo - "Szóstka Wron"

#60 mieszkajaca_rzuca_literami6 - Chwila zapomnienia z Harrym Potterem część II